Remont komina to nie lada wyzwanie – kurz, rusztowania, hałas i zapach zaprawy, który przez kilka dni unosi się w całym domu. Gdy wreszcie wszystko zostanie zakończone, większość właścicieli oddycha z ulgą: „nareszcie z głowy!”. Niestety, właśnie wtedy zaczynają się błędy. Bo choć nowy lub odnowiony komin wygląda świetnie, to wiele osób nie wie, że najwięcej problemów pojawia się… po remoncie.
  
Z doświadczenia kominiarskiego Dawida Kalety wynika, że błędy po zakończeniu prac potrafią zniweczyć nawet najlepszą robotę wykonawców.
 Oto 5 najczęstszych grzechów właścicieli domów i wspólnot.
 
  
Nowy komin nie oznacza, że wszystko działa idealnie. Po zakończeniu robót konieczna jest kontrola przez uprawnionego kominiarza, który sprawdzi szczelność przewodów, ciąg, drożność i zgodność wykonania z projektem. To nie formalność – to warunek bezpiecznego użytkowania. Wielu inwestorów pomija ten krok, dopóki nie pojawi się zapach dymu w salonie.
 
  
Każdy remont komina powinien zakończyć się protokółem odbioru i dokumentacją fotograficzną, szczególnie gdy zmieniano konstrukcję, wkłady lub system wentylacji. Bez tego nie tylko trudno udowodnić poprawność prac, ale też ubezpieczyciel może zakwestionować ewentualne roszczenia w razie pożaru lub zalania.
 
  
Nasada to nie ozdoba – to element, który ma realny wpływ na ciąg i bezpieczeństwo. Po remoncie wielu właścicieli montuje „pierwszą lepszą” nasadę z marketu, nie konsultując tego z kominiarzem. Efekt? Zamiast wspomagać ciąg, nasada go blokuje, powodując cofanie spalin i wilgoć.
 
  
Po remoncie komin często wygląda jak nowy, ale niewidoczne mikropęknięcia, źle uszczelnione złącza lub nieprawidłowo wykonana izolacja mogą ujawnić się dopiero po pierwszej zimie. Profesjonalny kominiarz powinien przeprowadzić próbę szczelności lub inspekcję kamerą – to jedyny sposób, by upewnić się, że wszystko działa tak, jak powinno.
 
  
Częsty błąd: właściciel myśli, że skoro komin jest „po remoncie”, można o nim zapomnieć na kolejne 10 lat. Tymczasem nawet nowy komin wymaga okresowych kontroli, szczególnie jeśli zmienia się sposób ogrzewania lub intensywność użytkowania. To jak z samochodem – po wymianie silnika nie rezygnujesz z przeglądów, prawda?
 
  
Remont komina to dopiero początek odpowiedzialności. Warto dopilnować, by wszystko było udokumentowane, sprawdzone i odbierane przez fachowca. Dzięki temu unikniesz usterek, wilgoci, a przede wszystkim zagrożeń dla zdrowia i życia domowników.
Jeśli Twój komin jest po remoncie i chcesz mieć pewność, że wszystko działa jak należy –📞 zadzwoń do Dawida Kalety: 609 952 795
 
 Kompleksowe usługi kominiarskie w Konstantynowie Łódzkim, Łodzi, Pabianicach i okolicach.
Przeczytaj także:
kaletadawid2@gmail.com
Szukaj nas na
Projekt i wykonanie: ab-media.pl