Osoby budujące nowy dom w Łodzi, Pabianicach, Konstantynowie, Zgierzu czy Poddębicach często przeżywają szok już w pierwszym sezonie grzewczym: „Dlaczego komin działa gorzej niż w starym domu rodziców?”
Mimo że technologia idzie do przodu, nowoczesne budynki są:
– szczelniejsze– bardziej izolowane– energooszczędne– z wentylacją mechaniczną– ze stolarką o niskim współczynniku przenikania powietrza
I właśnie dlatego tradycyjny komin często... przestaje działać. To nie jest wina komina ani kominiarza — to efekt współczesnych standardów budowlanych.
W tym artykule wyjaśnimy, dlaczego nowe domy mają gorszy ciąg kominowy i co zrobić, żeby system działał jak należy.
W starych domach powietrze dostawało się naturalnie:
– przez nieszczelne okna– szpary w drzwiach– nieszczelne ściany– kratki wentylacyjne
To tworzyło naturalną cyrkulację powietrza.
W nowych domach:
❌ okna są super szczelne
❌ drzwi mają uszczelki klasy premium
❌ ściany nie przepuszczają powietrza
❌ brak mikroruchów powietrza
Efekt?
➡ Komin nie ma czym „oddychać”. Bo żeby komin wyciągnął powietrze – musi być czym je zastąpić.
Brak dopływu powietrza = brak ciągu.
Nowe domy z Łodzi i okolic często mają zamontowane okna bez nawiewników, bo:
„Pan od okien powiedział, że nie trzeba” „Będzie ciszej i cieplej” „Przecież mamy kominek, on będzie zasysał powietrze”
W praktyce:
➡ brak nawiewników = brak ciągu➡ ciąg wsteczny = dym wraca do pomieszczenia➡ wilgoć stoi, okna parują, powstaje pleśń
Komin potrzebuje minimum 30 m³ świeżego powietrza na godzinę.
Bez tego nie działa.
To jeden z najczęściej ignorowanych problemów w nowych domach.
Rekuperacja zasysa powietrze z pomieszczeń, tworząc podciśnienie. A podciśnienie potrafi:
❌ odwrócić ciąg
❌ zatrzymać ciąg
❌ wyciągać dym z kominka do wnętrza
Komin traci naturalną „siłę ciągnięcia”.
Rekuperacja + kominek = tylko przy odpowiednio zaprojektowanym dopływie powietrza.
W nowoczesnej architekturze modne są:
– niskie dachy– proste bryły– domy parterowe– dachy płaskie
Efekt? Kominy są o 1–2 metry niższe niż dawniej.
A niski komin = słabszy ciąg.
Za mała wysokość + zimne powietrze + szczelny dom = komin, który prawie nie pracuje.
W wielu nowych projektach komin „montuje się dla zasady”, najczęściej:
– na elewacji– przez ścianę– bez odpowiedniej izolacji– małej średnicy
To duży błąd.
Komin wychłodzony przez ścianę + zimny start = dławiący się ciąg.
Komin powinien przechodzić przez najcieplejsze części budynku – nie chłodzić się jak w zamrażarce.
Projektanci często dają:
– 140 mm tam, gdzie trzeba 160 mm– jedno przewężenie– wspólny przewód dla dwóch urządzeń
Skutek?
➡ dym nie ma miejsca, by swobodnie uciec➡ ciąg jest słaby➡ dym wraca➡ urządzenie pracuje nieprawidłowo
W nowych domach moc urządzeń jest niższa, ale…nie średnica komina może zabijać ciąg.
Nowe domy mają:
– świeże mury– wilgotne stropy– niezagrzaną bryłę
Komin w takim środowisku:
✔ jest zimny✔ długo się nagrzewa✔ ma słabszy ciąg✔ gorzej startuje
Dopiero po kilku miesiącach ciąg zaczyna wracać do normy — a właściciel myśli, że komin jest „zepsuty”.
To absolutna podstawa.
Dotyczy zwłaszcza rekuperacji.
Poprawia ciąg nawet przy niskich kominach.
Nawet 30–50 cm daje różnicę.
Możliwe rozwiązanie: frezowanie lub wkład.
Zwłaszcza jeśli biegnie po zewnętrznej ścianie.
Kominiarz oceni:– wysokość– średnicę– ciąg– temperaturę spalin– wentylację
I zaproponuje najlepszą metodę poprawy.
Nowe domy są piękne, energooszczędne i szczelne — ale to właśnie ta szczelność sprawia, że kominy działają gorzej niż kiedyś.
Najczęstsze problemy to:
✔ brak dopływu powietrza
✔ rekuperacja przeciwna kominowi
✔ niskie kominy
✔ małe średnice
✔ zimne przewody
✔ wyprowadzanie komina w złym miejscu
Dobra wiadomość?
➡ Każdy z tych problemów da się rozwiązać.
Dawid Kaleta wykonuje takie diagnozy i naprawy codziennie — w Konstantynowie, Pabianicach, Łodzi, Poddębicach, Lutomiersku i okolicznych miejscowościach.
Im szybciej zareagujesz, tym szybciej komin zacznie działać tak, jak powinien.
Przeczytaj także:
kaletadawid2@gmail.com
Szukaj nas na
Projekt i wykonanie: ab-media.pl